Forum Podróże pieszogórskie i nie tylko Strona Główna Podróże pieszogórskie i nie tylko
tu podyskutujesz na szerokopojęte tematy turystyczne i o wszystkim, co z nimi związane
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

koncert SDMu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Podróże pieszogórskie i nie tylko Strona Główna -> Różności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klecia
Administrator



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sprzed kompa

PostWysłany: Wto 22:06, 09 Maj 2006    Temat postu: koncert SDMu

Bylam sobie dzisiaj na koncercie SDMu - wyjscie bardzo spontaniczne i nagłe - skonczyło sie dostawką za 3 dychy w przejściu sali widowiskowej Grunwald - dziś niejaka "Scena Rozmaitości". Spotkałam też Dajanę z siostrą - siostry Ćwikły, jak mniemam Laughing

Pierwsze odczucie to ogromna potrzeba śpiewanek, jaka zagościła w moim sercu Very Happy

Rzecz druga natomiast... nigdy jeszcze nie byłam na tak beznadziejnym ich koncercie, a na kilku byłam. Wyszłam bardzo zniesmaczona, zdegustowana i zawiedziona, powiem wprost iż załuję pieniędzy wydanych na bilet. Confused

Koncert składał się z trzech części, z których pierwsza to zagrana po kolei utwory z najnowszej płyty "Missa pagana", w której posiadaniu na szczęscie się znajduję, co sprawiło, iż przetrwałam tę część bez większego bólu, jednakże, gdy zakończyła się ona, odetchnęłam z ulgą, ponieważ album zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Jak się okazało ulga była przedwczesna - część druga okazała się totalną katastrofą... Shocked Grali utwory napisane do wierszy Andrzeja Rybowicza bodajże, o którym K.M. powiedział, że hołdował on jednej zasadzie, iż najważniejszy w życiu jest alkohol i mniej więcej taki poziom teksty te reprezentowały, co więcej, żadnego z nich wcześniej nie słyszałam. Modliłam się więc o nastanie końca części drugiej z nadzieją, ze w części trzeciej zaczną grać normalnie. Faktycznie okazało się, ze w części ostatniej przyszła kolej na taksty "ukochanego" Rolling Eyes Adama Ziemianina... jak się można spodziewać wystąpił on też osobiście, czytając SWOJE wiersze ze SWOJEGO tomika, co było kolejną porażką wieczoru - szczęśliwie oszczędził standardu o jasiu wędrowniczku i sakiewce... W końcu zaczęli grać; zagrali cośtam, "Czwartą nad ranem" i poszli... Confused bisowali oczywiście, następiły więc "Anioły", "Na błękicie jest polana" i na koniec piosenka z najnowszej płyty, co skutecznie ostudziło entuzjazm publiczności do wywoływania kolejnych bisów...

Ogólnie żal i niesmak Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Podróże pieszogórskie i nie tylko Strona Główna -> Różności Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin