Autor Wiadomość
klecia
PostWysłany: Pią 21:21, 14 Kwi 2006    Temat postu:

anitka napisał:
ta kula bez Rybki jest teraz taka smutna:(


ehhh... mowiłam, że będzie mi jej bardzo brakować, dlatego...
kula nie jest już pusta. Od dzisiaj zmaieszkuje ją szmaragdowy bojownik. Wiem już dużo więcej na temat tego, jak o niego dbac, zatem mam nadzieję, że tym razem przeżyje więcej Embarassed

Nie nadałam mu jeszcze imienia, za to zdążyłam już pobawić się podstawiając mu lusterko i jest baaaaardzo agresywny, zdecydowanie bardziej niż Ryba...

Na pewno nie zatrze on smutku po utracie Ryby, ale nie ukrywam, ze daje dużo radości i bardzo mi milo kiedy patrzę i widzę, że w mojej kuli pływa sobie rybka Embarassed
anitka
PostWysłany: Pią 21:08, 14 Kwi 2006    Temat postu:

ta kula bez Rybki jest teraz taka smutna:(
klecia
PostWysłany: Czw 20:40, 13 Kwi 2006    Temat postu:

aniela napisał:
a co zrobiłaś z Rybą. mam nadzieję iż nie pochłonęła jej czeluść muszli klozetowej jak Stefana, Stefanię oraz Nemo.

kondolencje...


Niestety miszkam, jak wiecie, w bloku, ktory czasem nazwany zostanie przez kogos kamienica - szczesliwie nie z wielkiej plyty, ani nie na osiedlu, jednakze mimo wszystko bez kawalka wlasnej ziemi...

Zatem obawiam się, że nie miałam innego wyboru i Rybę musiał spotkać los podobny do Stefana, Stefanii i Nemo Crying or Very sad
aniela
PostWysłany: Czw 20:01, 13 Kwi 2006    Temat postu:

a co zrobiłaś z Rybą. mam nadzieję iż nie pochłonęła jej czeluść muszli klozetowej jak Stefana, Stefanię oraz Nemo.

kondolencje...
klecia
PostWysłany: Czw 8:08, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Dobrze sądziłam, że nie wygląda... Dzisiaj rano, jak wstałam już nie żyła tak ostatecznie Crying or Very sad

Będzie mi jej bardzo brakować Crying or Very sad
klecia
PostWysłany: Śro 22:25, 12 Kwi 2006    Temat postu:

po kilku godzinach poszukiwan w necie stwierdzilam, ze moja ryba ma bardzo zaawansowana plesniawke Confused to sie niby leczy, ale ona nie wyglada jakby miala wyzdrowiec Crying or Very sad
klecia
PostWysłany: Śro 21:35, 12 Kwi 2006    Temat postu: Ostatnie chwile mojej Ryby

Zapewne pamiętacie, iż daliście mi na imieniny rybę, którą nazwałam później Rybą. Ostatnio Cinek dziwił się, kiedy wpsomniałam coś o niej, że jeszcze żyje.

Niestety... nadszedł jej czas i właśnie "przeżywa" swe ostatnie chwile leżąc bez ruchu na dnie i co jakiś czas rzucając się w akcie rozpaczy. Wyrosło jej coś okropnego na oku i serce mi się kraje, kiedy widzę, jak się męczy Crying or Very sad

Zdecydowanie zdążyłam się z Nią zżyć i będzie mi jej bardzo brakowało Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group